En los últimos años las tapas se han convertido en uno de
los símbolos más importantes de España. Junto al mar, la playa y el sol, forman
parte del atractivo irresistible del país. Muchos turistas y aficionados de la
cocina elijen España como su destino justo por su valor añadido: los placeres
del paladar.
Las tapas se sirven en casi todos los bares españoles, y
como suele ocurrir muchas veces, las apariencias del bar pueden engañar. Un
lugar a primera vista modesto y sencillo, puede sorprender con la generosidad y
variedad de lo que ofrece. No obstante, es mejor informarse antes de elegir, y
como no, seguir el ejemplo de los que viven ahí; ellos sabrán mejor.
Por norma general cuanto más al sur del país vayáis, más
probable que os ofrezcan una tapa con cada caña o vino que toméis. De lo
contrario, cuanto más al norte, seguramente tendréis que pagarlas aparte. Cabe destacar también, la diferencia que
encuentran algunos entre una tapa y un pincho, o bien pintxo como lo llaman los
vascos, quienes lo han llevado a la perfección.
Aunque en varios sitios veréis las palabras tapa y pincho intercambiadas, muchos insisten que las tapas son más
pequeñas y simples, mientras que los pinchos son más abundantes y elaborados. Además,
cada uno lleva un palillo (el pincho) para sujetar los ingredientes que se
suelen colocar en una rebanada de pan.
En los bares del norte encontraréis la barra llena de
pinchos para elegir. Normalmente os servís solos los pinchos que os apetezcan,
y al final, el camarero os cobrará en función de los palillos que vea en vuestro
plato. Pueden variar de color o tamaño en función de los pinchos que habéis
elegido.
Od kilku lat las tapas stanowią jeden z
najważniejszych symboli Hiszpanii. Razem z morzem, plażą i słońcem tworzą nieodparty
urok tego kraju. Wielu turystów i miłośników kuchni wybiera Hiszpanię jako swój
cel podróży właśnie ze względu na tę wartość dodaną – przyjemności
podniebienia.
Las tapas podaje się w większości hiszpańskich barów, i jak
często bywa, wygląd baru może nas zwieść. Miejsce na pozór skromne i zwyczajne,
może zaskoczyć obfitością i różnorodnością tego, co ma w ofercie. Niemniej
jednak, zanim zdecydujemy, lepiej jest się poinformować i, oczywiście, pójść za
przykładem mieszkańców danego miejsca; oni będą wiedzieć najlepiej.
Ogólna zasada
jest taka, ze im dalej na południe, tym większe prawdopodobieństwo, że do każdego
piwa czy kieliszka wina, które zamówicie, otrzymacie jakąś przystawkę.
Tymczasem, jeśli pojedziecie na północ, prawdopodobnie będziecie musieli za nie
zapłacić. Warto tutaj podkreślić, czym według wielu osób różni się tapa od pincho, lub pintxo jak mówią
Baskowie, którzy są mistrzami w tej dziedzinie.
Chociaż w wielu
miejscach słowa tapa i pincho używane są zamiennie, dużo osób
twierdzi, ze tapas są mniejsze i
mniej skomplikowane, podczas gdy pinchos
są bardziej obfite i wyszukane. Poza tym, w każdy wbity jest patyczek (el pincho),
który służy do przytrzymania wszystkich składników umieszczonych najczęściej na
kromce chleba (lub bagietki).
W barach na północy
kraju zobaczycie lady pełne pinchos
do wyboru. Najczęściej sami nakładacie sobie te, na które macie ochotę, a na końcu
kelner wystawi rachunek podliczając patyczki na waszym talerzu. Patyczki mogą różnić
się kolorem i rozmiarem w zależności od tego, jakie pinchos wybraliście.
1, 2, 3, 4, 5 |
- Croquetas - Z braku lepszego tłumaczenia powiedzmy, że to krokiety, choć z naszymi polskimi mają wspólną chyba tylko panierkę
- Aceitunas - oliwki
- Jamón serrano - hiszpańska szynka dojrzewająca
- Tortilla de patatas - hiszpański omlet z ziemniakami
- Queso - ser
1,2,3,4,5 |
- Calamares rebozados - kalmary w panierce
- Albóndigas - pulpety
- Ensaladilla rusa - sałatka
- Gambas rebozadas - krewetki w panierce
- Frutos secos - powiedzmy, że to bakalie. Nie jest to jednak zbyt precyzyjne określenie. Głównym składnikiem są najczęściej orzechy, ale często pojawiają się także ziarna słonecznika czy specjalnie prażona kukurydza. Wszystko w słonej otoczce, aby wzmóc nasze pragnienie.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz