sobota, 20 września 2014

Las frutas - Owoce

Dzisiaj trochę podstaw.




Curso básico - Kurs podstawowy

Większość słówek z tej listy jest rodzaju żeńskiego, czyli w liczbie pojedynczej używamy rodzajników una lub la, a w liczbie mnogiej: unas i las. Końcówkę -a, typową dla liczby pojedynczej rodzaju żeńskiego, zamieniamy na -as w liczbie mnogiej.
I tak mamy:


una/la manzana - unas/las manzanas
una/la pera - unas/las peras
una/la naranja - unas/las naranjas
una/la sandía - unas/las sandías
una/la piña - unas/las piñas
una/la uva* - unas/las uvas

Tak jak w języku polskim, słowo winogrona występuje w języku hiszpańskim najczęściej w liczbie mnogiej.

Pozostałe słówka są rodzaju męskiego. Stąd w liczbie pojedynczej
używamy rodzajników un lub el, a w liczbie mnogiej: unos i los. Uwaga na końcówki !!!


un/el melocotón - unos/los melocotones
un/el plátano - unos/los plátanos
un/el kiwi - unos/los kiwis

Curso más avanzado

¿POR QUÉ COMER FRUTA?
La importancia de las frutas en nuestra dieta diaria es indudable. Hay muchísimas razones para introducirlas en casi todas las comidas. Aquí resumimos algunos de ellas:

1. son fuente de vitaminas (sobre todo la vitamina C) y minerales
2. hidratan el organismo
3. son fuente de antioxidantes - nos ayudan a mantenernos jóvenes
4. son ricas en fibra - ayudan al correcto funcionamiento del aparato digestivo
5. nos ayudan a eliminar el exceso de líquidos del cuerpo
6. nos ayudan a prevenir varias enfermedades
7. SON DELICIOSAS

vocabulario:

una fuente - źródło
hidratar - nawilżać
mantenerse - utrzymać się, zachować
la fibra - błonnik
el funcionamiento - działanie
el aparato digestivo - układ pokarmowy
el exceso - nadmiar
prevenir - zapobiegać, przeciwdziałać
una enfermedad - choroba
delicioso - pyszny, smaczny
indudable - oczywisty, niewątpliwy
resumir - podsumować

niedziela, 14 września 2014

Flan al toque de naranja



 ¿Cuándo tenéis más ganas de un postre? Seguramente a algunos de vosotros esta pregunta os parecerá extraña; la hora del postre es después del almuerzo, ¿no es así?.  Pues no en mi casa. Para nosotros, un buen momento para algo dulce cae practicamente a cualquier hora del día: al despertar, durante el descanso en el trabajo, después de comer, en la merienda o antes de ir a dormir. Cada momento es bueno. Lo sé, es muy malo para la salud, inadecuado, contrario a las tendencias de cuidar la figura, pero ¡qué delicioso!
Por eso, para mi familia, una cantidad innumerable de postres, pasteles y pastelitos que nos ofrece el mundo hispanohablante es casi la puerta al paraíso.
Esta vez estaba probando una receta para un FLAN: uno de los postres más populares en España, Portugal y en los países de América del Sur. Existe un montón de versiones de esta delicia: la clásica a sabor de vainilla con caramelo, de queso, con leche condensada, a sabor de coco, chocolate, naranja, y muchos más. 
La que os enseñaré hoy es una versión a la polaca. Salió así un poco por casualidad, porque no tenía en casa los bombones que aparecen en la receta original. Aunque ligeramente diferente, resultó ser muy sabrosa.

INGREDIENTES:
4 huevos
Una lata de leche condensada azucarada
480 ml de leche
7-8 unidades de galletas Delicje a sabor nararanja
 Caramelo (si tenéis esa posibilidad, os recomiendo usar el caramelo que venden en los supermercados. La cantidad necesaria es muy pequeña, así que el esfuerzo de prepararlo en casa no merece la pena)

Vertemos caramelo en un molde rectangular (la receta original recomienda un molde redondo de 20 cm de diámetro). Lo distribuimos en el fondo y en los laterales del molde. Cortamos las galletas en cubitos y echamos en el molde. Rompemos los huevos en un bol y batimos hasta obtener una masa homogénea. Agregamos la leche condensada y la leche normal. Batimos para que los ingredientes se mezclen bien. Vertemos la masa en el molde. Lo horneamos al baño María, en la temperatura de 200º C durante unos 50 minutos. 
Durante la cocción las galletas emergerán, formando la base del flan, y las gelatinas de las galletas le añadirán un aroma a naranja.

En lugar de Delicje podéis usar vuestras galletas o bombones preferidos. En cada caso el efecto será diferente, pero supongo que siempre será delicioso.  


Kiedy  najczęściej macie ochotę na deser? Pewnie niektórym z was to pytanie wyda się dziwne; przecież czas na deser jest po obiedzie. Otóż nie w moim domu.U nas, dobry moment na coś słodkiego jest o każdej właściwie porze dnia: poranna pobudka, południowa przerwa w pracy, po obiedzie, podwieczorek czy tuż przed snem. Każdy moment jest dobry.Wiem, bardzo to niezdrowe, niewskazane, niezgodne z trendami dbania o sylwetkę, ale za to jakie pyszne.

Dlatego też niezliczona ilość deserów, ciast i ciasteczek w jakże bogatej ofercie świata hiszpańskojęzycznego, to niemalże brama do raju dla mojej rodziny.
Tym razem testowałam przepis na FLAN – jeden z najbardziej popularnych deserów w Hiszpanii, Portugalii i krajach Ameryki Południowej. Wariantów tego przysmaku jest mnóstwo: od klasycznego waniliowego z warstwą karmelu, przez wersje serowe, z mlekiem skondensowanym, kokosowe, czekoladowe, pomarańczowe i wiele innych.
Ta, którą wam dzisiaj pokażę to wersja spolszczona. Wyszła trochę przez przypadek, bo akurat nie miałam w domu czekoladek, które pojawiają się w oryginalnym przepisie. Choć trochę inna okazała się bardzo smaczna.

SKŁADNIKI:
4 jajka
Puszka mleka skondensowanego słodzonego
480 ml mleka
7-8 sztuk Delicji pomarańczowych
Karmel (jeśli macie możliwość polecam gotowy karmel ze sklepu. Potrzebna ilość jest naprawdę niewielka, więc nie warto się kłopocić w domu)

Na dno foremki keksówki wylewamy karmel (oryginalny przepis zaleca okrągłą foremkę o średnicy 20cm). Rozprowadzamy po dnie i po brzegach foremki. Ciastka Delicje kroimy w kostkę i wsypujemy do foremki. Do miski wbijamy jajka i miksujemy do uzyskania jednolitej konsystencji. Dodajemy mleko skondensowane i zwykłe. Miksujemy aby wszystkie składniki się połączyły. Wlewamy masę do foremki. Pieczemy w kąpieli wodnej, w temperaturze 200 o C przez ok. 50 minut.
W trakcie pieczenia, biszkopty z ciastek wypłyną do góry, tworząc podstawę flanu, a galarekti nadadzą mu pomarańczowego aromatu.
Zamiast Delicji można użyc swoich ulubionych ciastek lub czekoladek. Za każdym razem efekt będzie inny ale przypuszczam, że zawsze będzie pysznie.

sobota, 13 września 2014

¡HOLA!

¡Hola! Bienvenidos a Hiszpañski od kuchni. La idea de crear un blog que juntara mis dos pasiones: la cocina y los idiomas extranjeros, en este caso el español, me rondaba por la cabeza desde hace ya un tiempo. Ganas nunca me faltaban, pero el tiempo a menudo, sí. Pero como dicen los sabios, no hay que buscar excusas, sino ponerse manos a la obra.

En este blog voy a intentar escribir sobre varios platos, muy a menudo relacionados con el mundo de habla hispana, sin dejar de lado los que simplemente me gustan a mí y/o a mi familia. Sin embargo, todas las entradas van a publicarse en dos versiones: en polaco y en español (si aguanto y si aguanta el señor A. quien va a hacer las correcciones).

Además, en la pestaña Varios podréis encontrar cosas interesantes relacionadas con ingredientes (a)típicos, eventos culinarios, lugares que merece la pena visitar y probar, aparte de muchas otras cosas. Supongo que las ideas van a surgir también con el tiempo, y si alguien tiene sugerencias, las leeré todas con gusto, y estaré muy contenta si queréis participar ;-)
Todo aquí va a ser muy subjetivo y va a reflejar lo que a mí más me atrae o bien lo que me llame la atención. Espero que a vosotros también os guste y que vengáis a visitar el sitio.

Saludos .


Cześć!
Witajcie na Hiszpañski od kuchni! Już od dłuższego czasu chodził mi po głowie pomysł na założenie bloga, który łączyłby moje dwie pasje: gotowanie i języki obce, a dokładnie język hiszpański. Chęci nigdy mi nie brakowało, ale czasu to już często tak. Jednak jak mówią mądrzy ludzie, nie ma co szukać wymówek, tylko trzeba zabrać się do pracy.

Na blogu będę sie starała pisać o różnych daniach, bardzo często związanych ze światem hiszpańskojęzycznym, nie zapominając o tych, które po prostu smakują mi i/lub mojej rodzinie. Wszystkie posty pojawią się jednak w dwóch wersjach: po polsku i po hiszpańsku (jeśli wytrwam i jeśli wytrwa pan A., który zajmie się korektą).

Poza tym, w zakładce Rozmaitości znajdziecie ciekawostki dotyczące (nie)typowych składników, wydarzeń kulinarnych, miejsc wartych odwiedzenia i spróbowania oraz wielu innych. Myślę, że pomysły będą z czasem kiełkować i jeśli ktoś z Was ma jakieś sugestie, wszystkie chętnie przeczytam i będę się bardzo cieszyć jeśli się przyłączycie ;-)
Wszystko będzie bardzo subiektywne i będzie odzwierciedlać to, co najbardziej lubię lub co zwróci moją uwagę. Mam nadzieję, że Wam też się spodoba i będziecie tu zaglądać.


Pozdrawiam,